Hej, PET PARENTS! Poznajcie Maję Sablewską – ikonę stylu oraz Umbelle i Helmuta, jej wiernych psich towarzyszy. Jeśli szukacie dawki inspiracji jak łączyć pasję do mody z odpowiedzialną opieką nad pupilem, koniecznie przeczytajcie nasz wywiad. Zobaczcie, jak wygląda dzień z życia jednej z najbardziej stylowych Pet Mom!
berty: Maju, jesteśmy wielkimi fankami Twojego wyczucia stylu. Skąd czerpiesz inspiracje na swoje stylizacje?
Maja: Styl to dla mnie coś więcej niż ubrania, to suma tego co czuję i jak wyglądam oraz jakimi wartościami się otaczam. Kocham modę, ale jeszcze bardziej kocham ludzi i to właśnie ludzie są moja największą inspiracją. Mój styl jest dość eklektyczny i w większości w czarnym kolorze, który paradoksalnie wcale nie jest taki łatwy do noszenia, bo często dodaje lat, ale ma też klasę i niezależność, której szukam.
berty: Jak to się stało, że w Twoim życiu pojawiły się aż dwa charciki włoskie?
Nie ukrywamy, że mamy w sobie odrobinę „pozytywnej zazdrości” o taką słodką parkę!:)
Maja: Od dziecka kocham zwierzęta, psy najbardziej kradną moje serce. A w Charcikach Włoskich zakochałam się do szaleństwa i od pierwszego wejrzenia. Charty to wyjątkowa rasa, pełna miłości, ludzkich cech, ale i bardzo wymagająca. Całe moje życie wywróciło się do góry nogami od kiedy są ze mną moje pieseczki.Pierwszego kupiłam z polskiej Hodowli, a drugi przyjechał ze mną z Paryża z francuskiej hodowli. Posiadanie Charcików to duża zmiana w moim życiu, ale jak każda zmiana i ta wyszła mi na dobre.
berty: Wiele projektów zawodowych, intensywne życie prywatne – w jaki sposób Twoje psiaki wpasowują się w Twój napięty grafik?
Czy musiałaś wprowadzić jakieś zmiany, aby zadbać o ich potrzeby?
Maja: Mam wielkie szczęście, bo praca to moja pasja, ale od czasu kiedy przekroczyłam magiczną 40tkę poczułam, że nie mogę żyć tylko pracą i poświęcać się jej w 100%. Jestem jeszcze JA i inne przyjemności dlatego przewartościowałam swoje życie i właśnie wtedy pojawiła się przestrzeń na Charciki. Pieski często towarzyszą mi w pracy lub w spotkaniach. Są przyzwyczajone do ludzi i życia w mieście. W naturalny sposób zmieniłam swoje nawyki, pokochałam długie spacery i wyjazdy z pieskami.
berty: Gdzie najchętniej zabierasz Umbelle i Helmuta na spacer?
Maja: Czy masz jakieś ulubione miejsca, które umożliwiają im wybieganie się i jednocześnie są przyjazne psom?
Mieszkam i pracuje na Warszawskim Powiślu, tutaj z każdej strony mam park i Wisłę gdzie najczęściej spacerujemy. Parę razy w miesiącu wyjeżdżam z pieskami na wolną przestrzeń żeby mogły się wybiegać. Idzie wiosna zatem tych wyjazdów będzie więcej. Już nie mogę się doczekać
berty: Jaki jest Twój ulubiony sposób spędzania czasu z Twoimi pieskami?
Wolicie błogie lenistwo w domu, a może stawiacie na aktywne zabawy na świeżym powietrzu?
Maja: Jedno i drugie, aczkolwiek ja nie lubię nudy i wolę aktywnie spędzać czas na świeżym powietrzu. Mam zaprzyjaźnioną rodzinę ze Słupska, która też ma dwa Charciki i często widujemy się z naszymi psami i spacerujemy. Charciki włoskie bardzo lubią towarzystwo swojej rasy, dlatego u mnie już są dwa, a być może będzie ich więcej :) Każdy kto posiada Charciki Włoskie wie, że one są jak chipsy - nie da się zjeść jednego ;))).
berty: Dziękujemy!
Zapisz się do naszego newslettera, aby dowiedzieć się o kolejnych odcinkach PET PARENTS x berty.
Zostaw komentarz